W klubowym rankingu UEFA Hiszpania ma aż 19 punktów przewagi nad drugą Anglią i 20 nad trzecimi Niemcami. Takiej przewagi nad rywalami nie wypracowała dotąd żadna liga; żadna nie uzbierała też aż 99 punktów. A po finałach Ligi Europejskiej i Ligi Mistrzów może to być już grubo ponad 100 punktów. Hiszpanie zdominowali europejskie rozgrywki. Tylko w ostatnich pięciu latach – biorąc pod uwagę obecny sezon, bo tak konstruowany jest wspomniany ranking UEFA – byli po cztery razy w finale Ligi Mistrzów (dwa razy Barcelona, po razie Real i Atletico) i Ligi Europejskiej (dwa razy Sevilla, raz Atletico i raz Atlhletic Bilbao). Nigdy nie przegrali decydującego meczu, a dwukrotnie finały były ich wewnętrzną sprawą. Przed rokiem o Puchar Europy walczyły dwa kluby z Madrytu, a w 2012 Atletico pokonało w finale Ligi Europejskiej Athletic Bilbao. A możemy do tego dołożyć także cztery Superpuchary Europy w analizowanym okresie. Klub z Hiszpanii nie zdobył go tylko w 2013 roku, gdy o trofeum walczyły Bayern i Chelsea. To pokazuje sposób, w jaki La Liga zdominowała rozgrywki na kontynencie. I w efekcie w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów może mieć aż pięciu reprezentantów. Zgodnie z nowymi przepisami, zdobywca Ligi Europejskiej kwalifikuje się do najbardziej prestiżowych rozgrywek na kontynencie. A nikt nie ma wątpliwości, że w finale na Stadionie Narodowym w Warszawie faworytem będzie Sevilla. Gdyby udało jej się wywalczyć trofeum, miejsce w Lidze Europejskiej zajmie kolejny zespół z tabeli hiszpańskiej ekstraklasy. I tu będziemy mogli mówić o następnym wydarzeniu bez precedensu – awans do europejskich pucharów może dać nawet 8. miejsce w tabeli. Hiszpania ma bowiem w Lidze Europejskiej trzy miejsca, w teorii przewidziane dla zespołów z piątej i szóstej pozycji w lidze i dla zwycięzcy Pucharu Króla. Ale Sevilla jest w tej chwili piąta i może już nie wyprzedzić Valencii, z kolei murowanym faworytem w finale pucharu będzie zmierzająca również po mistrzostwo FC Barcelona. A zgodnie z nowymi regulacjami, miejsca w pucharach nie dostanie druga drużyna z finału, lecz kolejna z ligowej tabeli. Na dwie kolejki przed końcem sezonu, w grze o siódme i ósme miejsce, które z dużą dozą prawdopodobieństwa dadzą przepustkę do gry w europejskich pucharach, pozostają Malaga, Athletic Bilbao, Espanyol i Celta Vigo.
The Premier League season is off and running, but soccer leaders in the U.K. are setting their sights on increasing a key revenue driver for future campaigns. Under its current four-year cycle ending in 2025, the EPL is bringing in more than $6 billion from its domestic media rights deals. Cóż to był za paździerz w pierwszej połowie! Od samego początku Pogoń wyglądała, jakby chciała, żeby ten mecz skończył się wynikiem 0:0. Nie dało się tego oglądać. Dobrze, że KR Reykjavik strzelił gola tuż przed przerwą, bo to gwarantowało nam jeszcze jakiekolwiek emocje w tym spotkaniu. Pogoń przegrała na wyjeździe 0:1, ale dzięki zaliczce z pierwszego starcia zwycięstwo u siebie 4:1 ewidentnie rozleniwiło polski zespół, który przyleciał do Islandii, żeby odbębnić rewanż i móc spokojnie skupić się na inauguracji Ekstraklasy, a następnie na Broendby w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Przed meczem mówili o tym, że chcą przypieczętować awans i ponownie pokonać KR Reykjavik, ale na boisku nie było tego widać, przynajmniej w pierwszej połowie, bo po przerwie ruszyli do ataku, by unikać porażki. Ta sztuka się nie Reykjavik – Pogoń Szczecin 1:0. Senna pierwsza połowa i gong do szatniOd pierwszych minut spotkania gospodarze chcieli ruszyć na Portowców. Podchodzili wysoko, nie bali się starć bark w bark, ale Pogoń była skoncentrowana na tym, żeby nie dopuszczać Islandczyków do strzału. Od czasu do czasu próbowała wyjść z kontratakiem, ale było widać, że nie zależy jej na tym, żeby za wszelką cenę wyjść na prowadzenie. I efekt był taki, że oglądaliśmy straszliwie nudny mecz. Do 40. minuty ani polski zespół, ani islandzki nie oddał żadnego strzału (!) na bramkę. Totalny paździerz, śmierdziało wynikiem 0:0 na Bartkowski na naszych łamach mówił o tym, że trzeba uważać na Islandczyków, bo są niepozorni. Nie stwarzają wielu sytuacji, ale zawsze mogą zaskoczyć. – Piłkarze KR-u pokazali, że ich dośrodkowania i stałe fragmenty są groźne. Jaka drużyna by nie przyjechała, mając tak wysokich zawodników z przodu, byłaby w stanie stworzyć jakieś zagrożenie. Nie ma meczu na świecie na zawodowym poziomie, w którym przeciwnik nie stwarza żadnej sytuacji. Nie tracimy koncentracji, będziemy musieli być uważni, ale zamierzamy znów wygrać i zaskoczyli w 44. minucie. Aron Kristofer Larusson posłał długą piłkę za obrońców Pogoni, do której doszedł Sigurdur Bjartur Hallsson. Mimo niechlujnego przyjęcia zdołał opanować futbolówkę i pewnie umieścił ją w bramce. Bartkowski mówił o tym, że Portowcy muszą być skoncentrowani i uważni w obronie przez całe spotkanie, no i… nie byli. Defensorzy zaspali, nie przypilnowali napastnika rywali, który im uciekł, wykorzystując chwilę dekoncentracji. Z jednej strony, nie ma co się im dziwić, bo my przed odbiornikami też byliśmy senni i zmęczeni tym, co oglądaliśmy w pierwszej części gry. Z drugiej strony gryzie się to z tym, co mówił nam zawodnik Pogoni. Skoro nie chcieli atakować rywali i oszczędzali siły, to chociaż wypadałoby skutecznie Reykjavik – Pogoń Szczecin 1:0. Żywsza gra, ale brakowało skutecznościNa drugą część spotkania Pogoń wyszła z innym nastawieniem. Było widać, że nie chciała przegrać, zależało jej na tym, żeby odrobić straty. Niestety, brakowało wykończenia. Tuż po przerwie dwie dogodne sytuacje do zdobycia gola miał Luka Zahović. Dwukrotnie chybił z kilku metrów. Islandczycy od czasu do czasu próbowali zaskoczyć polski zespół. Podkreślmy, że stworzyli sobie więcej sytuacji bramkowych aniżeli w pierwszej 70. minucie Jens Gustafsson dokonał dwóch zmian, które zmieniły obraz całego spotkania. Na boisku pojawili się Biczachczjan i Almqvist. Obaj wnieśli sporo ożywienia do gry Pogoni. Najlepszą sytuację do zdobycia gola miał Ormianin, którego strzał na wślizgu z linii bramkowej wybił islandzki obrońca. Momentami polska drużyna wyglądał atak, jak w Szczecinie, gdzie zamknęła rywali na ich połowie i cierpliwie tworzyła kolejne akcje bramkowe. Nic to nie dało, nawet do zakończył się porażką Pogoni 0:1. Jasne, najważniejsze jest to, że Portowcy awansowali do kolejnej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Szkoda jednak, że nie udało się tego spotkania wygrać, bo w przypadku polskich drużyn w europejskich pucharach każde zwycięstwo to małe punkty do rankingu UEFA. Jakby to powiedział Kowal: „gdy masz dziada, to go lej”. U siebie Portowcy zastosowali się do tej zasady, ale na Islandii zagrali asekuracyjnie, tak, żeby się nie zmęczyć. Z Broendby coś takiego już nie przejdzie, to już będzie zupełnie inne Reykjavik –Pogoń Szczecin 1:0Hallsson 44′ WIĘCEJ O POGONI SZCZECIN:Potęga stabilizacji. W tym tkwi siła Pogoni SzczecinJean Carlos: Kiedy wyjeżdżaliśmy do Europy, pukali się w głowę. Później witali nas jak legendyCo teraz będzie? Nic. Będzie tak samo. Albo lepiejBartkowski: Celujemy jeszcze wyżej niż rok temu. Wiadomo, co to oznaczaFot. Newspix Najnowsze Liga KonferencjiOjrzyński: W drugiej połowie cierpieliśmy Korona Kielce pokonała Śląsk Wrocław 3:1 i tym samym odniosła pierwsze zwycięstwo po powrocie do Ekstraklasy. – Było gorąco, ale zrobiliśmy robotę – cieszył się trener złocisto-krwistych Leszek Ojrzyński. – Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Szczególnie pierwsze 10 minut, kiedy to byliśmy praktycznie cały czas w okolicach pola karnego Śląska, który nie oddał żadnego celnego strzału do przerwy. Niestety, popełnialiśmy błędy przy […] opanował przestrzeń powietrzną nad Kielcami Gdyby piłkarze Śląska Wrocław mieli jakieś problemy z prawem, raczej nie mogliby posłużyć się poniedziałkowym wieczorem jako alibi. Choć ich „poczynania” obserwowało ponad dziesięć tysięcy kieleckich widzów, to ciężko było zauważyć, że ekipa z Dolnego Śląska dojechała na ten mecz. Korona zagrała swoje, trochę porąbała, trochę podostrzyła, ale i trochę postrzelała, wygrywając tym samym swój pierwszy mecz po powrocie do Ekstraklasy. Jeśli weźmiemy pod uwagę wyłącznie zdobycze […] z nowym trenerem. Przed nim wielkie wyzwanie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oficjalnie przedstawiła dziś nowego trenera. Został nim Tuomas Sammelvuo, 46-letni Fin, który ma za sobą pracę z reprezentacjami swojego kraju i Rosji oraz w klubach z tego państwa. Jako siatkarz występował z kolei przez rok w kędzierzyńskim zespole. Teraz czeka go trudne zadanie – po świetnych sezonach Nikoli Grbicia i Gheorghe Cretu będzie starał się utrzymać mistrza Polski na szczycie nie tylko krajowych, ale i europejskich rozgrywek. I to bez Kamila Semeniuka. Gheorghe […] Polonii. Tłumy odbijały się od bramek i nie weszły na stadion Polonia Warszawa zalicza „wspaniały” powrót na szczebel centralny. W poprzedniej kolejce skompromitowali się kibice, którzy przerwali mecz z Pogonią w Siedlcach, a dzisiaj ich śladami poszli działacze. Otóż władze Czarnych Koszul spotkanie ze Stomilem Olsztyn przy Konwiktorskiej zgłosiły jako imprezę na 2500 osób, a że chętnych było więcej, tłumy zatrzymywały się na bramkach. Cóż, widzieliśmy lepsze działania marketingowe, szczególnie klubu, który od dawna musi egzystować w cieniu drugiego, znacznie […] Makuszewski wrócił do Polski, zagra w Odrze Opole Maciej Makuszewski po półroczu spędzonym w lidze islandzkiej wrócił do Polski. Skrzydłowy podpisał dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o 12 miesięcy z I-ligową Odrą Opole. Makuszewski to pięciokrotny reprezentant Polski, w ojczyźnie w przeszłości występował w Jagiellonii Białystok, Lechii Gdańsk oraz Lechu Poznań (235 meczów w Ekstraklasie, 28 goli), natomiast za granicą grał w Tierieku Grozny w Rosji (14 meczów w lidze, bez gola), Vitorii Setubal w Portugalii (14 meczów w lidze, bez gola) i ostatnio […] który odbudowuje Arsenal. Kim jest Edu Gaspar? Piłkarzem nie był wybitnym, za trenerkę nawet się nie zabierał, ale stanowiska dyrektorskie są pod niego skrojone. Po owocnej współpracy z Corinthians i reprezentacją Brazylii wrócił do Europy, gdzie podjął się niezwykle trudnej misji odbudowy Arsenalu po erze Arsene’a Wengera. Początki miał trudne, wdrożył plan pięcioletni, ale jego efektów na razie nie widać. Na razie, bo zbliżający się sezon ma być przełomowy. Mowa o Edu Gasparze, który odpowiada za świetne okienko transferowe Kanonierów. Pierwszy kontakt […] Liga Reykjavik i Spartak Trnava – co wiemy o rywalach Lecha i Rakowa? Dwa polskie kluby pozostały w grze o udział w fazie grupowej europejskich pucharów, a konkretnie – Ligi Konferencji Europy. Lech Poznań w 3. rundzie kwalifikacji skrzyżuje rękawice z islandzkim Vikingurem Reykjavik, a Raków Częstochowa skonfrontuje się ze słowackim Spartakiem Trnava. I trzeba powiedzieć jasno, że w obu przypadkach to przedstawiciele Ekstraklasy są faworytami do awansu. Oczywiście nie ma co przesadzać z pewnością siebie, zbyt wiele eurowpierdoli pamiętamy, by się teraz przesadnie podpalać. Ale ani Vikingur, […] pokonała się sama i wraca do Szczecina z nowym kierunkowym Pogoń Szczecin jak Grzegorz Markowski w „Autobiografii” – pokonała się sama. I to spektakularnie. Z kolei dla Broendby rewanż z Portowcami był meczem zaskoczeń. Z jednej strony dziwili się, że goście umieją tak dobrze grać w piłkę. Z drugiej – że na tym poziomie można w obronie popełniać takie gafy jak przyjezdni i na własną prośbę dostać po głowie 0:4. No i koniec. Dwie rundy eliminacji trwała przygoda Pogoni w Lidze Konferencji. Wiadomo, wynik […] Liga obrony, błąd sędziego i Lechia żegna się z pucharami – Momenty były – powiedział po ostatnim gwizdku Mateusz Borek. Lechia Gdańsk odpadła z europejskich pucharów po czterech spotkaniach, ale nie ma się czego wstydzić. W Trójmieście gospodarze do końca walczyli o to, żeby pozostać w Europie. 84. minuta gry. Maciej Gajos odpala Flavio Paixao na prawym skrzydle, ten idealnie dogrywa na piąty metr do Kacpra Sezonienki. Młody zawodnik nie trafia jednak czysto w piłkę i z bliska przenosi ją nad bramką. Kto wie, jak potoczyłyby się […] sukces. Uczucia mocno mieszane [KOMENTARZ] Gdy przed tygodniem przyklaskiwaliśmy z uznaniem występom polskich drużyn w europejskich pucharach, tak w tym zostaliśmy szybko sprowadzeni na ziemię. Oprócz Rakowa Częstochowa, zawiodły wszystkie ekipy. Lech Poznań, dlatego że zremisował ze słabiutkim Dinamem Batumi, tracąc punkty w rankingu UEFA. Natomiast Pogoń Szczecin i Lechia Gdańsk, bo z drużynami na swoim poziomie potrafiły zagrać tylko jeden wyrównany wynikowo mecz. Nie ma co demonizować. Po losowaniu można było się spodziewać, że Lechia i Pogoń odpadną w rywalizacji z odpowiednio […] Liga punktów do rankingu. Lech z awansem po remisie w Gruzji Ciężko się oglądało rewanż Lecha Poznań z Dinamo Batumi. Kolejorz nie forsował specjalnie tempa grania, bo i nie miał po co tego robić po zeszłotygodniowym 5:0. A Gruzini chyba niespecjalnie wierzyli w to, że cokolwiek mogą jeszcze tu ugrać. Ostatecznie wyglądało to trochę jak zimowy sparing w Belek. Kolejorz oczywiście awans dowiózł, ale nie sięgnął po pełną pulę punktów w rankingu UEFA. Oczywiście nie będziemy się zżymać na to, że Lech nie powtórzył wyniku sprzed tygodnia. Już […] problemów. Raków wygrywa w Kazachstanie i jest w III rundzie el. LKE Raków Częstochowa bez większych kłopotów przypieczętował awans do III rundy Ligi Konferencji Europy. Ci, którzy myśleli, że wicemistrzowie Polski ponownie rozgromią Astanę 5:0 mogą czuć zawód, ale w rewanżowym spotkaniu w Kazachstanie ważniejsze było uniknięcie kontuzji i zwycięstwo jak najmniejszym kosztem. W wyniku tego ekipa spod Jasnej Góry wygrała 1:0 po golu Władysława Koczerhina. Po pierwszym meczu było już niemal pewne, że Raków Częstochowa w Kazachstanie musi dopełnić […] Awans do 1/2 LE – 1 pkt Awans do 1/2 ECL – 1 pkt Awans do Finału LM – 1 pkt Awans do Finału LE – 1 pkt Awans do Finału ECL – 1 pkt. Które miejsce zajmuje Polska? Po półmetku zmagań w fazie grupowej europejskich pucharów, Polska Ekstraklasa zajmuje 20. miejsce w rankingu ligowym. Udało się wyprzedzić Chorwację, a blisko 13 maja 2014, 11:21 Leicester City w kwietniu wrócił po dziesięciu latach do Premier League, a już snuje mocarstwowe plany: miejsce w pierwszej piątce w ciągu najbliższych trzech lat. Realne? Według tajskiego właściciela "Lisów" Vichaia Srivaddhanaprabha jak najbardziej - zwłaszcza, że chce przeznaczyć na to aż 300 milionów dolarów. Drużyna, w której dobrze radzi sobie Marcin Wasilewski (zagrał w 31 z 38 możliwych meczów), już na początku kwietnia, na sześć kolejek przed końcem rozgrywek, zapewniła sobie awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. "Lisy" wywalczyły promocję po 10 latach przerwy i od razu jego właściciel snuje ambitne plany. Przeznaczą 300 mln dolarów- Chcemy, aby pobyt w Premier League trwał tak długo, jak to możliwe. Czy obecnie mamy szansę walczyć z zespołami z czołówki? Oczywiście, że tak, ale najpierw musimy wzmocnić naszą pozycję w lidze, a dopiero potem wykonamy następny krok - powiedział Srivaddhanaprabha na konferencji w celem biznesmena jest zajęcie miejsca w pierwszej piątce, umożliwiające grę w europejskich Aby to osiągnąć, będzie trzeba ponieść ogromne nakłady - prawdopodobnie 300 mln dolarów. Daję sobie na to trzy lata - zadeklarował tajski z King Power Stadium, który trzykrotnie zdobywał Puchar Ligi, w 2004 roku spadł z ekstraklasy, a następnie znalazł się w trzeciej lidze. Jesienią 2011 roku zespół ponownie objął Nigel Pearson, który wrócił do klubu po niespełna roku (prowadził Hull City) i wprowadził zespół do menedżer ostatnio publicznie zadeklarował, że jest zwolennikiem pozostania Wasilewskiego w klubie. Kilka dni temu na oficjalnej stronie Leicester poinformowano, że Wasilewski jest w gronie piłkarzy, z którymi klub chce przedłużyć umowę Autor: lukl / Źródło: Zobacz równieżKoronawirus na Tour de Pologne. Cały zespół wycofał się z rywalizacjiKoszulka Świątek do wymiany. "Teraz trzeba to wyczyścić" Polska tenisistka szlifuje formę przed turniejami na kortach twardych. Thurnbichler zdecydował. Bez liderów kadry w Courchevel W niedzielnych zawodach Letniego Grand Prix w skokach narciarskich. Moder przeszedł kolejną operację kolana. Wyjazd na mundial już tylko marzeniem? Szansa na występ w zaplanowanych na przełom listopada oraz grudnia mistrzostwach mocno się oddaliła. Zaczęło się rok temu, kluczowe role dwóch osób. Dziennikarz o transferze "Lewego" Kulisy jednego z najgłośniejszych transferów tego lata ujawnił znany włoski dziennikarz Fabrizio Romano. Zobaczyła wypadek, napisała do męża. "Nie jestem pewna, czy chcę to zrobić" Pięciokrotna mistrzyni olimpijska miała obawy, czy powinna startować. Wszystko przez groźny wypadek, do którego doszło na welodromie w Birmingham. Fernando Alonso od nowego sezonu w Astonie Martinie Hiszpan zastąpi kończącego karierę Sebastiana Vettela. Świątek powiększyła przewagę w rankingu Polka jest liderką zestawienia WTA nieprzerwanie od 4 kwietnia. Sukces, za którym nie idą wielkie pieniądze. Kolosalne różnice w zarobkach kobiet i mężczyzn Trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu Tour de France Femmes nie przyniosło Katarzynie Niewiadomej wielkiej fortuny. "Nie każdy zdaje sobie sprawę, co to znaczy ukończyć ten wyścig" - Kasia Niewiadoma osiągnęła wielki sukces - nie ma wątpliwości dziennikarz Eurosportu Paweł Kuwik. Powrót Messiego do Barcelony możliwy? Prezydent klubu ma wobec niego moralny dług Transfery dokonywane przez FC Barcelona są na tyle szalone, że po klubie w najbliższym czasie można spodziewać się niemalże wszystkiego. Niewiadoma też na najwyższym stopniu podium. Ogromny wkład w sukces zespołu Jej ekipa wygrała klasyfikację drużynową Tour de France. I to ze sporą przewagą. Zdjęty z boiska Ronaldo opuścił stadion jeszcze przed końcem meczu Portugalczyk zaskoczył wszystkich podczas niedzielnego spotkania Manchesteru United. Promo image of Purple Punch. The Purple Punch strain is another cross of two super potent strains, Larry OG and Grandaddy Purple. By combining these two high-THC strains, Purple Punch packs a powerful high that is well-known for its sedating and relaxing effects, which may help relieve any pain and soreness and may cause couch lockedness or a nap. Zwycięstwo 1:0 z Nottingham Forest sprawiło, że The Cherries zajmą przynajmniej drugie miejsce w tabeli Championship na koniec rozgrywek. Oznacza to, że Bournemouth na jedną kolejkę przez finiszem sezonu zapewniło sobie awans do Premier z Nottingham było niezwykle ważne, bo to trzeci zespół tabeli Championship. Długo wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem. Dopiero w 83. minucie Kieffer Moore po kombinacyjnie rozegranym rzucie wolnym strzelił zwycięskiego gola. Do końcowego gwizdka wynik się nie zmienił. Trafienie reprezentanta Walii przypieczętowało awans Bournemouth do Premier prowadzona przez Scotta Parkera dołączyła tym samym do Fulham. Londyński klub zapewnił sobie awans już jakiś czas Bournemouth have been promoted to the Premier League after beating Nottingham Forest 1-0 tonight 🏆 Sky Sports News (@SkySportsNews) May 3, 2022Nottingham nadal ma szanse na wywalczenie promocji, bo będzie grało w barażach. Obecnie miejsca gwarantujące start w nich zajmują również Huddersfield Town, Sheffield United i Luton Town. WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE:Everton wciąż walczy! Wygrana z Chelsea pozwala dalej myśleć o utrzymaniu w Premier LeagueLiverpool zrobił swoje i połamał „Srokom” skrzydłaFot. Newspix Najnowsze Suche InfoOjrzyński: W drugiej połowie cierpieliśmy Korona Kielce pokonała Śląsk Wrocław 3:1 i tym samym odniosła pierwsze zwycięstwo po powrocie do Ekstraklasy. – Było gorąco, ale zrobiliśmy robotę – cieszył się trener złocisto-krwistych Leszek Ojrzyński. – Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Szczególnie pierwsze 10 minut, kiedy to byliśmy praktycznie cały czas w okolicach pola karnego Śląska, który nie oddał żadnego celnego strzału do przerwy. Niestety, popełnialiśmy błędy przy […] opanował przestrzeń powietrzną nad Kielcami Gdyby piłkarze Śląska Wrocław mieli jakieś problemy z prawem, raczej nie mogliby posłużyć się poniedziałkowym wieczorem jako alibi. Choć ich „poczynania” obserwowało ponad dziesięć tysięcy kieleckich widzów, to ciężko było zauważyć, że ekipa z Dolnego Śląska dojechała na ten mecz. Korona zagrała swoje, trochę porąbała, trochę podostrzyła, ale i trochę postrzelała, wygrywając tym samym swój pierwszy mecz po powrocie do Ekstraklasy. Jeśli weźmiemy pod uwagę wyłącznie zdobycze […] z nowym trenerem. Przed nim wielkie wyzwanie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oficjalnie przedstawiła dziś nowego trenera. Został nim Tuomas Sammelvuo, 46-letni Fin, który ma za sobą pracę z reprezentacjami swojego kraju i Rosji oraz w klubach z tego państwa. Jako siatkarz występował z kolei przez rok w kędzierzyńskim zespole. Teraz czeka go trudne zadanie – po świetnych sezonach Nikoli Grbicia i Gheorghe Cretu będzie starał się utrzymać mistrza Polski na szczycie nie tylko krajowych, ale i europejskich rozgrywek. I to bez Kamila Semeniuka. Gheorghe […] Polonii. Tłumy odbijały się od bramek i nie weszły na stadion Polonia Warszawa zalicza „wspaniały” powrót na szczebel centralny. W poprzedniej kolejce skompromitowali się kibice, którzy przerwali mecz z Pogonią w Siedlcach, a dzisiaj ich śladami poszli działacze. Otóż władze Czarnych Koszul spotkanie ze Stomilem Olsztyn przy Konwiktorskiej zgłosiły jako imprezę na 2500 osób, a że chętnych było więcej, tłumy zatrzymywały się na bramkach. Cóż, widzieliśmy lepsze działania marketingowe, szczególnie klubu, który od dawna musi egzystować w cieniu drugiego, znacznie […] Makuszewski wrócił do Polski, zagra w Odrze Opole Maciej Makuszewski po półroczu spędzonym w lidze islandzkiej wrócił do Polski. Skrzydłowy podpisał dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o 12 miesięcy z I-ligową Odrą Opole. Makuszewski to pięciokrotny reprezentant Polski, w ojczyźnie w przeszłości występował w Jagiellonii Białystok, Lechii Gdańsk oraz Lechu Poznań (235 meczów w Ekstraklasie, 28 goli), natomiast za granicą grał w Tierieku Grozny w Rosji (14 meczów w lidze, bez gola), Vitorii Setubal w Portugalii (14 meczów w lidze, bez gola) i ostatnio […] który odbudowuje Arsenal. Kim jest Edu Gaspar? Piłkarzem nie był wybitnym, za trenerkę nawet się nie zabierał, ale stanowiska dyrektorskie są pod niego skrojone. Po owocnej współpracy z Corinthians i reprezentacją Brazylii wrócił do Europy, gdzie podjął się niezwykle trudnej misji odbudowy Arsenalu po erze Arsene’a Wengera. Początki miał trudne, wdrożył plan pięcioletni, ale jego efektów na razie nie widać. Na razie, bo zbliżający się sezon ma być przełomowy. Mowa o Edu Gasparze, który odpowiada za świetne okienko transferowe Kanonierów. Pierwszy kontakt […] W drugiej połowie cierpieliśmy Korona Kielce pokonała Śląsk Wrocław 3:1 i tym samym odniosła pierwsze zwycięstwo po powrocie do Ekstraklasy. – Było gorąco, ale zrobiliśmy robotę – cieszył się trener złocisto-krwistych Leszek Ojrzyński. – Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Szczególnie pierwsze 10 minut, kiedy to byliśmy praktycznie cały czas w okolicach pola karnego Śląska, który nie oddał żadnego celnego strzału do przerwy. Niestety, popełnialiśmy błędy przy […] Polonii. Tłumy odbijały się od bramek i nie weszły na stadion Polonia Warszawa zalicza „wspaniały” powrót na szczebel centralny. W poprzedniej kolejce skompromitowali się kibice, którzy przerwali mecz z Pogonią w Siedlcach, a dzisiaj ich śladami poszli działacze. Otóż władze Czarnych Koszul spotkanie ze Stomilem Olsztyn przy Konwiktorskiej zgłosiły jako imprezę na 2500 osób, a że chętnych było więcej, tłumy zatrzymywały się na bramkach. Cóż, widzieliśmy lepsze działania marketingowe, szczególnie klubu, który od dawna musi egzystować w cieniu drugiego, znacznie […] Makuszewski wrócił do Polski, zagra w Odrze Opole Maciej Makuszewski po półroczu spędzonym w lidze islandzkiej wrócił do Polski. Skrzydłowy podpisał dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o 12 miesięcy z I-ligową Odrą Opole. Makuszewski to pięciokrotny reprezentant Polski, w ojczyźnie w przeszłości występował w Jagiellonii Białystok, Lechii Gdańsk oraz Lechu Poznań (235 meczów w Ekstraklasie, 28 goli), natomiast za granicą grał w Tierieku Grozny w Rosji (14 meczów w lidze, bez gola), Vitorii Setubal w Portugalii (14 meczów w lidze, bez gola) i ostatnio […] wspaniały gol Łukowskiego! [WIDEO] W tym sezonie Ekstraklasy Jakub Łukowski nie strzela brzydkich goli. Kapitalnie huknął na inaugurację z Legią Warszawa, a w trzeciej kolejce popisał się wspaniałą „bombą” w rywalizacji ze Śląskiem Wrocław. Umówmy się – Michał Szromnik nie miał szans, by obronić uderzenie pomocnika złocisto-krwistych. Chyba że dostałby skrzydeł… ŁUKOWSKI ON FIRE! 🔥 „Cudo, majstersztyk”‼🤯 Takie gole kochamy! 🔝 💻 Transmisja meczu Korona – Śląsk w CANAL+ SPORT i CANAL+ online […] rezerwowy odchodzi. Alexis rozwiąże kontrakt z Interem Od początku letniego okna transferowego władze Interu Mediolan starały się wypchnąć z klubu Alexisa Sancheza i – jak informuje Fabrizio Romano – wreszcie dopięły swego. Sowicie opłacany Chilijczyk rozwiąże umowę z Nerazzurrimi. Sanchez do Interu dołączył przed sezonem 2019/20, ale nie stał się wiodącą postacią ekipy z regionu Lombardia. Co prawda wystąpił w 108 meczach, tyle że jedynie w 40 w wyjściowej jedenastce, co przy zarobkach siedem milionów euro netto […] napastnik na wylocie z Widzewa, veto w sprawie Starzyńskiego Zgodnie z informacjami Łukasza Grabowskiego z Faktu, w najbliższym czasie z Widzewa Łódź odejdzie napastnik Mattia Montini. Jednocześnie stanęły negocjacje w sprawie sprowadzenia Filipa Starzyńskiego z Zagłębia Lubin. Montini w tym sezonie ani razu nie znalazł się choćby w kadrze meczowej RTS i – jak pisze Grabowski – to nie przypadek. Włoskiemu atakującemu nie po drodze z trenerem Januszem Niedźwiedziem, przy czym nie to przelało czarę goryczy, a kilkukrotne nieprofesjonalne zachowanie zawodnika. Montini […] The English Premier League is considered the most popular league in the world and it is watched by over 4.7 billion people per season. The EPL also holds high standards with an average match attendance sitting in second place only behind the German Bundesliga , which can explain the high demand for English Premier League tickets on the EPL site