Sennik Nóż. Przeważnie sny, w których pojawia się nóż są dla nas ostrzeżeniem i przestrogą. Powinniśmy zwrócić uwagę, czy panujemy nad swoimi emocjami, gdyż obecność tego symbolu oznacza zagrożenie, agresję i porywczą osobowość. Możliwe, że w niektórych okolicznościach zamiast tłumić w sobie emocje, wyrzucamy je zWątek: Jak to zrobić, żeby się nie zabić... (Przeczytany 2900 razy) Panowie i Panie nie byłem aktywny sporo czasu, bo robota była . Mam problemik, jestem sam... Szafa z płyty 19mm wysokość z modułów 2m i Wszystko skręcone teraz muszę te moduły podnieść na 2m i wysunąć.... Kombinuję podnosząc o cm na innym module. Problemik będzie jak zostanie ostatni do podniesienia. Macie jakieś pomysły, ja się chyba przeliczyłem z siłami, że to sobie tak po prostu podniosę i wsunę. Wysłane z mojego Lenovo P1c58 przy użyciu Tapatalka Zapisane Chyba zależy jak duży to moduł i ile masz siły Możesz podpierać o krzesła/drabiny/stół itp. Zapisane Do Teneryfy daleko .... nie ma jak Ci pomóc. To we wnęce jest ? Zapisane Macie jakieś pomysły, ja się chyba przeliczyłem z siłami, że to sobie tak po prostu podniosę i wsunę. Zadzwoń po szagra / teścia / zięcia / dak na piwo pijaczkowi , załatw sobie kogoś do pomocy i po sprawie Zapisane Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach . Zapisane Zapisane To orzeł bielik nie jest orłem ? Do Teneryfy daleko .... nie ma jak Ci pomóc. To we wnęce jest ?Tak 3 moduły 2m wys. szerokości i 3 m na Wysłane z mojego Lenovo P1c58 przy użyciu Tapatalka Zapisane .....albo hak w suficie zamontować i na lince podciągnąć moduł i przywiązać drugi koniec do kaloryfera. Potem siup na drabinę i wsunąć na miejsce. Hak najlepiej zamontować tam gdzie w przyszłości chcesz lampę powiesić Zapisane Podpierając się modułami i podnosząc na skrzynkach i półkach po 19mm za razem udało mi się wysunąć pierwszy moduł. Co będzie z ostatnim aż miło pomyśleć... Wysłane z mojego Lenovo P1c58 przy użyciu Tapatalka Zapisane Ty ją składasz czy rozbierasz? Bo ja nie widzę problemu. Jakieś wielkie te moduły nie są. Zapisane Montażysta za dwa trzysta. .....albo hak w suficie zamontować i na lince podciągnąć moduł i przywiązać drugi koniec do kaloryfera. Potem siup na drabinę i wsunąć na miejsce. Hak najlepiej zamontować tam gdzie w przyszłości chcesz lampę powiesić Kaloryfer na Teneryfie, to chyba w muzeum techniki. Hahahaha. Ale przemyślę, Twój pomysł bo ostatniego modułu, już poprzednim sposobem nie podniosę Wysłane z mojego Lenovo P1c58 przy użyciu Tapatalka Zapisane Ty ją składasz czy rozbierasz? Bo ja nie widzę problemu. Jakieś wielkie te moduły nie 6 modułów, i te m muszę podnieść na wysokość 2 m i delikatnie wysunąć na wierzch tych 2-metrowychWysłane z mojego Lenovo P1c58 przy użyciu Tapatalka Zapisane No i w czym jest problem? 4 wióry i kawałek hdfki to ile to waży? 10kg? Zapisane Montażysta za dwa trzysta. No i w czym jest problem? 4 wióry i kawałek hdfki to ile to waży? 10kg?No więc według kalkulatora płyta 18mm o wymiarze 1200mm na 600mm waży 9 kg. Ja mam tą wartość razy 3 plus tył 10mm. I nie 18 tylko 19mm. Średnio licząc około 35 kg. Z tym, że problem nie jest w wadze tylko nieporęczności tego obiektu. Wysłane z mojego Lenovo P1c58 przy użyciu Tapatalka Zapisane przemek77 Zapisane
62-latek z Haczowa na Podkarpaciu zabił nożem mężczyznę, który włamywał się do jego domu. Zdaniem prokuratury nie można w tym przypadku mówić o obronie koniecznej. Śledczy postawiliCzwartek, 3 sierpnia 2017 (14:45) "Nie chciałem zabić, było to działanie spontaniczne, gdybym mógł, oddałbym własne życie" – powiedział w krakowskim sądzie 39-letni Damian S. Mężczyzna jest oskarżony o zabicie nożem przypadkowego przechodnia na krakowskim Kazimierzu. Ofiarą był 21-letni chłopak. Na ławie oskarżonych zasiada też trójka znajomych Damiana S., którzy odpowiadają za zacieranie śladów i utrudnianie śledztwa. Damian S. potwierdził, że zadał cios, ale zaprzeczył, żeby działał z zamiarem zabójstwa. Skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Podczas odczytywania przez sąd jego wyjaśnień złożonych w toku śledztwa ocierał łzy. Wiem, że zadałem państwu wielki ból tym, co zrobiłem; brakuje mi słów, by powiedzieć, jak bardzo tego żałuję - powiedział do rodziców ofiary, którzy w procesie występują w charakterze oskarżycieli posiłkowych. Mogę tylko wyrazić swój żal i prosić o wybaczenie, chociaż słowo przepraszam nic tutaj nie znaczy - podkreślił. Do zabójstwa doszło 3 stycznia późnym wieczorem w okolicy skrzyżowania ulic Miodowej i Brzozowej w Krakowie. Jak wynikało z odczytanych wyjaśnień oskarżonego, w tym dniu został dotkliwie pobity i skopany przed sklepem monopolowym przez kilku napastników. Pobity i zakrwawiony Damian S. wrócił do lokalu, w którym pracował, wziął nóż i wrócił na miejsce zdarzenia. Tam zaatakował 21-letniego mieszkańca Krakowa, sądząc, że był on uczestnikiem poprzedniej awantury. Wrócił do restauracji. Pracownicy zamknęli drzwi lokalu i nie otworzyli ich policji. Włożyli też do zmywarki zakrwawiony nóż. Prokuratura oskarżyła 39-letniego Damiana S. o to, że działając w zamiarze zabójstwa zadał z dużą siłą cios nożem swojej ofierze w plecy, powodując ranę przecinającą serce i lewe płuco i skutkującą krwotokiem wewnętrznym i zgonem. W procesie za utrudnianie postępowania karnego i zacieranie śladów odpowiadają także pracownicy lokalu Krzysztof F., Maria N. i Agnieszka S. został zatrzymany w mieszkaniu. Podczas przesłuchania przyznał się do zadania ciosu nożem. Nie przyznał się, żeby miał zamiar zabić. Trzy miesiące po zdarzeniu policja zatrzymała trzech mężczyzn podejrzanych o pobicie Damiana S. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego zatrzymanym przedstawiono zarzut pobicia, do którego wszyscy przyznali się i złożyli obszerne wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec podejrzanych dozory policyjne - informował na początku kwietnia rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń. (ug)
Policjanci z komisariatu II w Zabrzu zatrzymali 40-latka, który podczas sprzeczki ranił innego mężczyznę nożem w szyję. Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Do zdarzenia doszło 13 listopada około 1.00 w nocy na Placu Teatralnym w Zabrzu. Policjanci z Komisariatu Policji II w Zabrzu po otrzymaniu informacji o
jak chcesz się zabić jak już zrobisz ten quiznapije sie rozpuszczalnikaco zrobisz jak się zesraszczy nic z tym nie zrobisz Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru Od niepamiętnych czasów różni zdołowani ludzie uciekali się do samobójstwa. Jeśli i ty chcesz skorzystać z tej cudownej możliwości, lub chcesz wiedzieć jak robią to profesjonaliści, przeczytaj ten poradnik. Oto parę sposobów: Z udziałem elektryczności[edytuj • edytuj kod] Tradycyjny z udziałem królika doświadczalnego Tradycyjny[edytuj • edytuj kod] Weź coś metalowego (najlepiej magnes); Możesz ewentualnie włożyć to do ust; Zetknij to z kontaktem o napięciu min. 230 V. Łazienkowy[edytuj • edytuj kod] Podłącz suszarkę do prądu; Nalej wody (nie może być destylowana, bo się nie uda) do wanny; Chwyć suszarkę i wejdź do wanny; Wsadź suszarkę do wody. Informatyczny[edytuj • edytuj kod] Podłącz komputer, obojętnie jaki; Wejdź w UEFI lub BIOS. Nie wiesz, co to? Dowiedz się, ale jak najszybciej! Znajdź opcję Procesor, Processor, CPU lub podobne; Poprzestawiaj byle jakie ustawienia. Najlepiej, gdybyś wiedział coś o overclockingu; Zapisz ustawienia i wyjdź; Poczekaj, aż dom zacznie się palić i wejdź w ogień. Dla wybrednych[edytuj • edytuj kod] Połącz styki akumulatora; Włóż sobie magnes do ust; Possij uziemienie. Z udziałem substancji chemicznych[edytuj • edytuj kod] Alkoholowy[edytuj • edytuj kod] Wsyp sobie do wódki arszenik albo coś innego; Zrób sobie drinka; Spoczywaj w pokoju. Bezalkoholowy[edytuj • edytuj kod] Zażyj Mentosy; Wypij 2 litry Coca-Coli; Zamknij usta i czekaj na wybuch. Z udziałem substancji radioaktywnych[edytuj • edytuj kod] Na stalkera[edytuj • edytuj kod] Wybierz się na wycieczkę do Czarnobyla; Nawdychaj się świeżego powietrza; Wskocz do jednego z tych kontenerów ze śmiesznym żółto-czarnym znaczkiem. Na żołnierza[edytuj • edytuj kod] Wypij cały kocioł wojskowej grochówki; Poczekaj spokojnie, aż gazy rozerwą ci rzyć. Z udziałem skoku z wysokości[edytuj • edytuj kod] Na Magika[edytuj • edytuj kod] Główny artykuł: Jak umrzeć, skacząc przez okno Na spadochroniarza[edytuj • edytuj kod] Zapisz się na kurs spadochronowy; Nie tak, musisz wyłączyć automat, który otwiera spadochron zapasowy na 300 metrach! Nie otwieraj spadochronu w odpowiedniej chwili; Jeśli zostałeś rozpaćkany na ziemi, wszystko przebiegło pomyślnie. Jeśli nie, skonsultuj się ze swoim psychologiem lub psychiatrą. Z udziałem zwierząt[edytuj • edytuj kod] Na psa[edytuj • edytuj kod] Spróbuj wyczaić w swojej okolicy sworę bezpańskich bulterierów, amstaffów lub pit-bulli; Zdenerwuj je w miarę swoich możliwości; Wysmaruj się karmą dla psów; Na co jeszcze czekasz? Z udziałem broni białej[edytuj • edytuj kod] Na mrocznego rzeźnika[edytuj • edytuj kod] Weź nóż kuchenny; Posiekaj się na kawałki; Dlaczego dalej to czytasz? Powinieneś już leżeć martwy. Na emo[edytuj • edytuj kod] Wyjmij żyletkę z szafki; Podetnij sobie żyły. I co, że staroświeckie? Ważne, że skuteczne! Pomaga takim osobom jak Ty! Metoda Seppuku, zwana inaczej Harakiri[edytuj • edytuj kod] Zaproś gości, członków rodziny i przyjaciół; Weź tantō, wakizashi, lub też inny japoński sztylet; Usiądź „po turecku” i zdejmij koszulkę; Napisz wiersz śmierci (jest to po prostu list pożegnalny w formie poezji dotyczący życia, że na przykład całe życie nikt cię nie rozumiał i tak dalej); Wykonaj poziome cięcie wzdłuż brzucha, nieco powyżej pępka, a jeśli będziesz jeszcze żył, to wykonaj cięcie prostopadłe; Przeszywający ból, prawda? O kurde, zapomniałem Ci powiedzieć, że obok Ciebie ma stać koleś z kataną, żeby w momencie twojego cierpienia obciął Ci głowę. Z udziałem broni palnej[edytuj • edytuj kod] Rewolwer idealny do samobójstwa Na Sift Head[edytuj • edytuj kod] Wynajmij snajpera; Ustaw się w wyznaczonym miejscu; Reszta sama się zrobi. Z pomocą snajpera, oczywiście. Z udziałem ognia[edytuj • edytuj kod] „Na protestanta”, wersja bez papierosa. Na protestanta[edytuj • edytuj kod] Przygotuj benzynę i kiepa; Oblej się benzyną; Zapal papierosa. Na hardkora[edytuj • edytuj kod] Wskocz do pieca lub ogniska; Rozbierz się do rosołu. Tym razem do rosołu z ciebie. Z udziałem pociągu[edytuj • edytuj kod] Pociągający[edytuj • edytuj kod] Wyjdź na najbliższą linię kolejową (dworzec zdecydowanie odpada); Stań między torami (nie kładź się na torach, bo możesz się przeziębić); Cierpliwie czekaj na nadjeżdżający pociąg; Gdy pociąg nadjedzie, spróbuj zatrzymać go potęgą swego umysłu; Nadjeżdżający skład będzie ostatnią rzeczą, która Ciebie pociągała. Prowokacje[edytuj • edytuj kod] Aby popełnić samobójstwo, możesz też kogoś sprowokować. Oto lista osób, które chętnie cię zabiją: Dresy – wystarczy soczysty argument; Darth Vader – Jedi nie będą mieć z tym kłopotów; Flippy – najlepsza opcja, szybka i efektowna śmierć; Kuba Rozpruwacz – dla kobiet, wymagana odpowiednia stylizacja; Lord Voldemort – dla znajomych Harry'ego. Tak właściwie, dlaczego jeszcze żyjesz? Chuck Norris – też odradzamy; Smok Wawelski – o ile się obudzi; Banderowcy – dla masochistów: wystarczy im powiedzieć, że nie czci się Stepana Bandery. Smutni panowie w garniturach – powiedz im: ZNAM CAŁĄ PRAWDĘ!! Zobacz też[edytuj • edytuj kod] jak najlepiej umrzeć jak się udławić jak umrzeć, skacząc przez okno Ciasteczka pomagają nam udostępniać nasze usługi. Korzystając z Nonsensopedii, zgadzasz się na wykorzystywanie ciasteczek.Masz 100 procent racji. Jak widzę uśmiechnięte twarze tłustych kotów których jedyną umiejętnością jest posługiwanie się swoją legitymacją partyjną i dzięki temu branie co miesiąc ogromnej kasy z jakiejś spółki skarbu państwa, lub na innej wypasionej posadzie to wcale się nie dziwię że taki ich uśmiech budzi strach w oczach ciężko pracujących na nich ludzi, bojących FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Zaloguj Wojownik Forum Sztuk Walki Strona Główna » Sztuki i Sporty Walki » Sztuki walki » jak bronić się przed kijem lub nożem Poprzedni temat «» Następny temat jak bronić się przed kijem lub nożem Autor Wiadomość jacek1987-1987 Posiada 1 dan Wiek: 32 Dołączył: 04 Sie 2005Posty: 8Skąd: gorlice Wysłany: 2 Październik 2005 jak bronić się przed kijem lub nożem witam chciał bym się dowiedzieć jak skutecznie bronić się przed nożem lub kijem i jak wytrącić z ręki kij lub nóż jeśli ktoś ma filmiki i mógł by je zamieścić pod tematem lub przesłać mi je na meial był bym wdzięczny z góry dziękuje romanz2 Posiada 4 dan Trenuję: br Wiek: 46 Dołączył: 23 Kwi 2005Posty: 543Skąd: Warszawa Wysłany: 2 Październik 2005 Nie ma czegoś takiego jak skuteczna obrona przed nożem. _________________Hax jacek1987-1987 Posiada 1 dan Wiek: 32 Dołączył: 04 Sie 2005Posty: 8Skąd: gorlice Wysłany: 2 Październik 2005 ale zawsze można jakoś zmniejszyć zagrożenie MMarciNN[Usunięty] Wysłany: 2 Październik 2005 ehh.. znow mółbym Ci podać pare filmików z technik Vladimira Vasilieva.. Ale ma to sens ? nie sądze żebyś to ściągał i tak Kod: ed2k://|file|Russian%20Martial%20Arts%20-%20Systema%20-%20Vladimir%20Vasiliev%20-%20Knife% - Obrona przed nożem - słaba jakość ale techniki naprawde dobre - 1h 2 min Kod: ed2k://|file|Russian%20Martial%20Arts%20-%20Systema%20-%20Vladimir%20Vasiliev%20-%20Knife% - Wytrącanie i pozbawienie lub odebranie przeciwnikowi noża. Kod: ed2k://|file| - Krav Maga - Technika samoobrony przed napastnikiem wyposażonym w nóż, pałkę. - 75 min romanz2 Posiada 4 dan Trenuję: br Wiek: 46 Dołączył: 23 Kwi 2005Posty: 543Skąd: Warszawa Wysłany: 3 Październik 2005 jacek1987-1987 napisał/a: ale zawsze można jakoś zmniejszyć zagrożenie Ćwicz bieganie. a jak ktoś będzie chciał cie zabić i tak to zrobil _________________Hax MMarciNN[Usunięty] Wysłany: 3 Październik 2005 romanz2 napisał/a: Ćwicz bieganie. a jak ktoś będzie chciał cie zabić i tak to zrobil Czyli całkowicie negujesz skuteczność styli walki ? Po coś one powstały i zawsze trenujący ma większe szanse na przeżycie. Myślisz że po kiego tyle materiału filmowego zostało nakręconego np o nożu w tym systemie Vladimir Vasiliev ? Po to by się nauczyć tych technik(oczywiscie nauczyć to znaczy trenować je z partnerem bo oglądanie nic nie pomoże). Zawsze to zwiekszy szanse na przeżycie. Ale twój tekst całkowicie mnie rozwalił .. i to jeszcze na forum zwiazanym ze sztukami walki. romanz2 Posiada 4 dan Trenuję: br Wiek: 46 Dołączył: 23 Kwi 2005Posty: 543Skąd: Warszawa Wysłany: 3 Październik 2005 Cóż technika może udać się przy bardzo niepewnym przeciwniku, który chce tylko zastraszyć albo przy osobie pijanej (dość mocno) lub zaćpanej. Nieoszukujmy się nóż jest tak niebespieczną bronią, że największe szanse ma się w walce posiadając własną. Tak neguje skuteczność styli walki- ale w określonymm wypadku. Czy sam fakt, że ktoś obronę wprowadził do jakiegoś stylu sprawia, że obrona ta jest skuteczna? Skoro istnieją style walki całkowicie się do niej nienadające to czemu miałyby nie istnieć takie obrony przed nożem. Ran na Battodo miałem w elemencie Taiho jutsu obronę przed nożem. Polega głównie na uniku i to właściwie jedyna szansa- jeżeli chce się walczyć. Przechwyt raczej skończy się chociaż minimalną raną. Jakbym napisał, że nie da się pobić 3-4 dresów to też byś nie uwierzył? Przecież w kata są układy "walki" z kilkoma przeciwnikami. I co z tego. Walka na ulicy to nie miłe ukłony w Japońskich sztukach walki. To pojedynek na śmierć i życie. Noi założę się, że jak ktoś wystawiłby przeciwko tobie nóż, to narobiłbyś w gacie. Najlepszy sposób to posiadać własną broń. Broniłeś się kiedyś przed nożem?? Jeżeli nie to życzę ci, byś nigdy nie musiał w realu tego robić. Noi jak chciałbyś się obronić przed osobą, która po prostu chce cie zabić i okraść. Bez szantażu. Co wyczujesz, że zachodzi cie od tyłu z nożem? Jeżeli człowiek jest czujny owszem może nie dać się zbliżyć podejrzanemu człowiekowi. Ale nie zawsze jest taka możliwość, a ciągłe wyszukiwanie niebespieczeństwa może prowadzić do paranoi. Na koniec- wszystko może być skuteczne. Wszystko zależy od okoliczności. Ale jeżeli za skuteczne przyjmiemy, że udaje się w 80% przypadków, to nie ma skutecznej obrony. Są co najwyzej próby. Radzę poczytać dział o obronie przed nożem. _________________Hax MMarciNN[Usunięty] Wysłany: 3 Październik 2005 Nigdy się nie broniłem i dobrze wiem że nawet bym nie potrafił. Ale nie możesz mówić że sztuki walki Ci nie pomogą. Na pewno człowiek ćwiczący cokolwiek ma większe szanse na przeżycie niż zwyczajny bobek. Nawet dla zwiekszenia tych szans o jeden procent warto się szkolić. Nie musisz mi także tłumaczyć jak dizecku że walka z nożownikiem jest niebezpieczna, także nie musisz mi mówić że jak ktoś chce zabić to i tak zabije. To jest przecież oczywiste, ale nie w tym sęk. Chodzi tu o ogół reagowania na takie sytuacje, nie jakieś magicnze kopnięcia w ręke rodem z holyłódzkich filmów. Człowiek ćwiczący na pawno ma jakieś szanse obrony. Stosowanie uników, prędkość reagowania, ogół technik, wykorzystanie błędu przeciwnika. To wyszstko wpływa na wynik walki. Oczywiscie każdy nasz błąd(o który nie łatwo.. zresztą można też powiedzieć że błąd to też podjęcie takiej walki) jest tragiczny w skutkach. Co oczywiście nie zmienia faktu że wyjśc z walki zwyciesko(czyli żywym) ma wieksze szanse człowiek coś umiejący, a biegajacy juz największe. Ale o biegach nie mówimy bo temat dotyczy WALKI, a nie biegania. O Kata i różnych technikach wałkowanych na przeróżnych zajeciach sztuk walki też mi wspominać nie musisz, ale ja konkretnie mówiłem o systemie walk Vladimir Vasiliev, który jak każdy wie jest nadal stosowany i został stworzony do walki ulicznej i całkowicie realnej. Nie ma tam miejsca na KATA i zabawy dla rozrywki. Opracowany tylko do wykorzystania, nie do po prostu "trenowania". Więc coś w tym musi być skoro aż 1/4 materiału jaki zdobyć się da wnecie o tym systemie walk to własnie obrona przed nożem. Nie twierdze że to skuteczne, można nawet powiedzieć że nie ma bata bo i tak nożownik każdego zaciacha. Ale czyż nie warto się doszkolic by zdobyć chociaż jedną szanse na milion niż jej w ogóle nie mieć ? Aa i dzięki za link.. stronka naprawde godna polecenia, dobre artykuły. - potwierdza moje zdanie że lepiej mieć małe szanse niż ich całkowity brak. A trening zawsze Ci da szanse, minimalną ale da. Cytat: Jeśli ktoś z nożem (...)w takim miejscu, że musisz podjąć walkę - trudno. Spróbuj przechwycić rękę w której trzyma nóż, zastosować niskie kopnięcia. Ważna jest szybkość, uniki i zdecydowanie. Trening z atrapą powinien dać Ci poczucie - że wiesz, co może się udać (bo nic w przypadku noża nie jest pewne!) Tomi Fu Posiada 1 dan Wiek: 53 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 25Skąd: Białystok Wysłany: 8 Październik 2005 Na ostatnim seminarium FSW w Chorzowie poruszylismy temat obrony przed nożem, nawet przećwiczyliśmy kilka wariantów technik. Konluzja była taka, że gdy przeciwnik ma noża to mamy przechlapany, ale dzięki zapoznaniu się z tematem i ćwiczeniu reakcje możemy zwiększyć nasze szanse, a to chyba jest warte zachodu. _________________TOMILAND - warto zobaczyć marciniak[Usunięty] Wysłany: 10 Październik 2005 właśnie zwiększyć szanse słusznie to wyraziłeś. Ci różni magiacy od noży jak ten cały Wisiliew to by lepiej przestali pierdzielic głupoty. Trenowałem z nożem i jtego typu fikołków nie robiliśmy. Konluzja z kilku seminariów poświęconych temu tematowi jest prosta - nie dopuścić do tego aby przeciwnik wyciągnął nóż, atakować go wcześniej. Rodzi się tylko inny problem, problem natury prawnej, to broniący się wychodzi wówczas na agresora. I tak źle i tak niedobrze. Trening z nożem, pozwala się nieco z nim oswoić, że jak ktoś wyciagnie kosę, to nie bedzie się stało jak ciele na łące. Po za tym nie ma jednej formy ataku nożem. Faciu z nożem nie wymachujacyt nim, ale trzyamjący nieruchomo, czający się na możliwośc ataku, nie bedzie tak groźny jak ulicznik, wymachujący nożem dookoła. Obrona przed wariatem jest tylko jedna, uciekać i jak goni to z bezpiecznego dystansu kula w łeb. Yakubu[Usunięty] Wysłany: 10 Październik 2005 Run Forest, run!!! A jak to się nie uda, broń się jak tylko potrafisz :] MMarciNN[Usunięty] Wysłany: 31 Październik 2005 Yakubu napisał/a: A jak to się nie uda, broń się jak tylko potrafisz :] A lepiej umieć bardziej niż mniej. Ciekawy filmik poruszający sprawe obrony przed nożownikiem. : Wyświetl posty z ostatnich: Wojownik Forum Sztuk Walki Strona Główna » Sztuki i Sporty Walki » Sztuki walki » jak bronić się przed kijem lub nożem Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietach Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Skocz do: Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Michael Myers urodził się w 1957, prawdopodobnie w Haddonfield, gdzie prowadził zwyczajne i spokojne życie u boku swoich rodziców i siostry. Nikt nie wiedział o jego chorobie psychicznej. W wieku sześciu lat, podczas obchodów święta halloween, Michael dokonał pierwszego morderstwa, pozbawiając życia siostrę Judith (w remake 'u