Deutsche Tamoil GmbH Alsterufer 5 20354 Hamburg 0049 (0)40 524 744 0 www.hem-tankstelle.de 383 stacje benzynowe 13 ulubione
Niemcy tankują w Polsce! Andrzej SzkockiPrzygraniczne stacje przeżywają oblężenie. Nawet 26 euro oszczędza kierowca z Niemiec na pełnym tankowaniu auta w Polsce. Na różnicy cen korzystają także Polacy mieszkający za zachodnią granicą.– Tankują do bólu, kanistry i auta. W sobotę jechałem przez Lubieszyn, lawina aut, po dwadzieścia do dystrybutora – mówi Bogusław Lech, Polak mieszkający w Pasewalku. I wylicza: – Na jednym zbiorniku mieszkaniec Meklemburgii, a więc także ja, zyskujemy od 23 do 26 euro. Całe rodziny i gospodarze rolni, czyli tak zwani bauerzy, jeżdżą, bo opłacalność jest niesamowita – Szczecinie spokojnie, przy granicy kolejki– U nas nie zatrzymuje się zbyt wiele samochodów z niemieckimi rejestracjami, a najczęściej są to po prostu Polacy mieszkający w Niemczech – mówi pracownica jednej ze stacji benzynowych na szczecińskich Gumieńcach. Na stacji tankuje pan Paweł, który mieszka w Niemczech. – Między niemieckimi landami ceny paliwa też różnią się o 10-20 centów. Niemcy jednak liczą każdy zaoszczędzony cent – TEŻ:Premier zapowiada obniżkę stawki VAT na paliwa. Padł możliwy terminW Szczecinie udaje się jednak spotkać kierowcę z Niemiec, który zdecydował się zatankować i przy okazji zrobić Przyjeżdżam do Polski tankować, bo jest 50 centów taniej. Oprócz tankowania jeżdżę też na zakupy, bo jedzenie jest tańsze, a mieszkanie przy samej granicy jest dużym ułatwieniem - mówi spotkany na szczecińskiej stacji benzynowej Felipe. Zwiększony ruch widać przede wszystkim przy samej granicyW piątek na każdej stacji benzynowej w Świnoujściu można było spotkać kierowców z Niemiec. Nawet w okolicy nieczynnego obecnie z powodu remontu drogi przejścia Świnoujście-Garz. Tu na niewielkiej stacji swój samochód tankuje Rebecca Haas z pobliskiego Heringsdorfu. Za litr płaci 5,76 zł. – Jestem tu codziennie. Wszyscy moi znajomi tu przyjeżdżają – mówi. Na największej stacji przy przejściu w stronę Ahlbecku w piątek paliwo kosztowało 5,92 zł za litr. Do dystrybutorów momentami ustawiały się kolejki. – Pracuję wożąc dzieci. Przyjeżdżam do Świnoujścia tankować codziennie. Oszczędność jest duża – mówi kierowca busa z jednej ze stacji na wyspie podkreśla, że Niemcy zawsze chętnie tankowali w Polsce benzynę, ale po ostatnim spadku cen w Polsce, widać zwiększony media: „Tanke, Polen!”Do tankowania w Polsce zachęcają nawet niemieckie media. Tabloid „Bild” pokazał paragony z Polski i dał sugestywny tytuł „Tanke, Polen!”. W dosłownym tłumaczeniu to „Tankuj, Polsko!”, ale tytuł to też gra słów i nawiązanie do niemieckiego „danke”, czyli „dziękuję”.Dziennik „Nordkurier” pisał o cenowym cudzie, a berlińskie radio RBB mówi o paliwowej turystyce do Polski i jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia zachęcało do tankowania za atrakcyjne dla Niemców ceny są wynikiem wejścia w życie 20 grudnia części zapisów tzw. tarczy antyinflacyjnej. Nowe stawki akcyzy, obniżone do unijnego minimum, będą obowiązywać do końca maja tego roku. Jeśli w życie wejdzie planowana obniżka stawki VAT na paliwa, to od lutego ceny na polskich stacjach benzynowych staną się jeszcze bardziej atrakcyjne. W weekend według zestawienia portalu cena za litr benzyny (Pb95) w Polsce wynosiła 5,73 zł, a w Niemczech 7,42 zł. ZOBACZ TEŻ:Kiedy przy trasie S6 powstaną stacje benzynowe i restauracje? Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Nasza sieć stacji paliw. Alternoil GmbH jest operatorem stacji paliw i pionierem w procesie transformacji dla czystego transportu ciężkiego. Udostępniamy zaawansowane, przyjazne dla środowiska i opłacalne alternatywy paliwowe i aktywnie uczestniczymy w rozbudowie ogólnokrajowej sieci REEFUEL. Przedsiębiorstwo.
Jakis wogóle cyrk, niby unia europejska a takie pop...lenie z końcówkami do tankowania gazu. Ciekawe gdyby w kazdym kraju była inna srednica pistoletów do tankowania i do tego każda marka miała inną średnicę wlewu paliwa to byśmy cały bagaznik przejściówek wozili. W kazdym bądź razie w końcówkę na wszelki wypadek się zabezpieczę, bo znając zycie to te wieksze lepsiejsze stacje prawdopodobnie będą miały dwa pistolety na rózne końcówki, a jakyc panowie tadziowie to jedna i wtedy trzeba by jexdzić i szukać. Jeszcze jedno, Sowa piszesz że próbowałeś podpiąć, czy to znaczy że w Niemczech nie tankuje Ci gazu ktoś z obsługi stacji tylko robi sie to samemu?? Dzięki za sugestie. pozdrawiam
\n stacje benzynowe niemcy autostrady

Sieć stacji benzynowych DKV w podziale na kraje – DKV MOBILITY. Informacje o stacjach paliw w danym kraju, sortowane według kodów pocztowych lub nazw miejscowości, mają często kluczowe znaczenie dla efektywnego planowania tras. Wystarczy podać kraj i wyświetlą się wymagane informacje.

Ceny paliwa we Włoszech należą niestety do jednych z najwyższych w Europie. Nawet w sąsiedniej Austrii jest ono tańsze. Choć na stacjach benzynowych tuż przed włoską granicą, jest już sprzedawane w zawyżonych cenach. Ma to znaczenie dla osób podróżujących własnym samochodem do słonecznej Italii. Z tego też powodu, część osób wybiera drogę z Polski albo przez Czechy lub Słowację i następnie przez Austrię albo z Polski przez Niemcy. Tak by jeszcze przed granicą z Włochami zatankować do pełna. Zatem na jakim poziomie są ceny paliwa we Włoszech? Cena paliw we Włoszech / Ile kosztuje benzyna, diesel i gaz we Włoszech? Ceny paliwa we Włoszech Warto na początku zaznaczyć, że ceny paliwa na włoskich autostradach są zazwyczaj wyższe, niż na pozostałych drogach. Różnica czasem sięga nawet 0,3 eurocentów na litrze. Zanim wyruszysz w podróż upewnij się, że masz aktualne ubezpieczenie Ubezpieczenie turystyczne Polisa turystyczna tańsza nawet o 50%. Sprawdź promocje! Ubezpieczenie OC / AC Ubezpiecz samochód bez wychodzenia z domu. Nawet do 50% taniej! Cena benzyny 95 we Włoszech: stacje benzynowe na autostradach 1,60 euro za litr stacje benzynowe poza autostradami 1,45 euro za litr Cena oleju napędowego – diesel we Włoszech: stacje benzynowe na autostradach 1,40 euro za litr stacje benzynowe poza autostradami 1,20 euro za litr Cena gazu LPG we Włoszech: na stacjach benzynowych, gdzie będzie dostępny 0,65 euro za litr Jak zaoszczędzić na cenach paliwa we Włoszech? Te dość wysokie ceny tankowania paliwa we Włoszech idzie nieco obniżyć. Pierwszym sposobem na to jest przede wszystkim tankowanie na stacjach poza autostradami. Wówczas cena za paliwo jest trochę tańsza. Warto także podjeżdżać do dystrybutorów samoobsługowych (self service), oznaczonych włoską nazwą FAI DA TE. Natomiast tankowanie z obsługą pracownika stacji jest droższe o 0,10 eurocentów na litrze. Tego typu miejsca są oznaczone włoskim napisem SERVITO. No i oczywiście jadąc z Polski do Włoch najlepiej zatankować jeszcze przed włoską granicą. Na przykład w Austrii, gdzie ceny za paliwo są zdecydowanie niższe, szczególnie na stacjach benzynowych poza autostradą. Promocje na wczasy i wakacje we Włoszech Porównaj ceny wycieczek i oferty biur podróży: Tankowanie na stacjach benzynowych we Włoszech Podczas podróżowania autem po słonecznej Italii, warto znać nazwy w języku włoskim, danego paliwa: benzyna bezołowiowa to senza piombo olej napędowy to diesel, ale także gasolio gaz LPG to we Włoszech GPL W tym miejscu trzeba też zaznaczyć, że na autostradach, jedynie co trzecia stacja będzie posiadała gaz LPG w swojej ofercie. Stacje paliw we Włoszech / Ile kosztuje paliwo na autostradach we Włoszech? Stacje benzynowe we Włoszech We Włoszech najlepiej wybierać znane sieciowe stacje benzynowe, gdzie paliwo będzie odpowiedniej jakości. Tam też zawsze zaobserwujemy lokalnych mieszkańców, tankujących swoje auta (poznacie ich po tablicach rejestracyjnych). Lepiej nie korzystać ze stacji benzynowych, tak zwanych no name, usytuowanych zazwyczaj blisko kurortów wypoczynkowych. Tamtejsze paliwo może być podejrzanej jakości. Sprawdzone stacje benzynowe we Włoszech to na przykład : Esso Shell Erg Total Eni Q8 lp Tamoil Tankowanie na stacjach benzynowych umiejscowionych przy autostradach we Włoszech, wygląda dokładnie jak u nas. Podjeżdżamy, tankujemy i idziemy zapłacić. Tego typu miejsca oferują zazwyczaj jeszcze inne usługi związane z podróżującymi. Na przykład można tu kupić dobrą włoską kawę, czy zrobić drobne zakupy spożywcze. Na tabliczkach przed zjazdem z autostrady taka stacja będzie opatrzona napisem – area di servizio. Jedną z najbardziej znanych sieciówek przydrożnych (przy autostradowych) restauracji i barów jest Autogrill. To właśnie tu najczęściej traficie, zatrzymując się podczas podróży po Włoszech. Największą zaletą tego miejsca jest nie tylko urozmaicona oferta gastronomiczna, ale także bezpłatne toalety. Choć podobno w północnej części Italii, są pobierane drobne opłaty za skorzystanie w nich z WC. Z kolei tankowanie poza autostradami we Włoszech wygląda trochę inaczej. Rzadko kiedy wlewa się tu paliwo samemu, bowiem na takiej stacji jest przeważnie obsługa. Jednak w wyznaczonych godzinach, zazwyczaj od 8 do 13, a potem od 16 do 19. Za taką obsługę i przyjemność nie wychodzenia z samochodu zapłacimy o 0,10 eurocentów na litrze więcej. Drugą opcją na takich stacjach jest samodzielne tankowanie z dystrybutora samoobsługowego, gdzie nalewamy sami paliwo, a następnie w automacie musimy uiścić za to zapłatę. Ten drugi sposób jest także wyjściem w czasie włoskiej sjesty, po godzinie 19, a także w nocy, kiedy nie ma nikogo z obsługi. Nawet jeśli na danej stacji pisze, że jest to obiekt 24-ro godzinny (Aperto 24 ore), to możemy być skazani i tak na taki automat samoobsługowy, bo ludzi na niej nie będzie. Można też się spotkać z automatami, w których najpierw należy z góry zapłacić, a dopiero potem można nalać sobie paliwa, oczywiście z odpowiedniego numeru dystrybutora. Już tak na sam koniec wiele osób przestrzega przed wieczornym i nocnym samoobsługowym tankowaniem. Głównie ze względu na bezpieczeństwo i brak ewentualnej pomocy ze strony obsługi.
Niestety trzeba wiedzieć o jeszcze dwóch rzeczach – po pierwsze nocą niemieckie autostrady nie są wcale oświetlone, a po drugie infrastruktura parkingowa wcale nie jest tak wspaniała jak może się wydawać. Stacje benzynowe przy autostradach bywają słabo wyposażone, a w toaletach czasem nie ma nawet ciepłej wody i mydła.
Kiedyś w jakimś starszym artykule informowałem, że dla przykładu w kwietniu 2013 roku w Niemczech miejsc parkingowych dla ciężarówek było nocami o dokładnie 10 940 za mało względem ilości poruszających się po tym kraju pojazdów. I niestety liczby te nie są chyba dla Was żadną specjalną niespodzianką, bo nie od dzisiaj wiadomo, że parkingów dla ciężarówek w Niemczech po prostu brakuje. Trzeba tutaj jednak pamiętać, że odpowiedni parkingi to nie tylko miejsca do spania, lecz także określone zaplecze usługowe, a także po prostu możliwość tankowania. Gdzie można jednak szukać konkretnych usług, na której stacji zapłacimy kartą flotową i jak w ogóle sprawdzić co czeka na nas na danym parkingu? Wszystko to można sprawdzić na poniższy dokumencie PDF, który przygotował i podesłał mi Marcin Kucharzyk. Po kliknięciu na niebieski numer autostrady nastąpi przekierowanie do informacji na temat danego parkingu. Jeśli zaś chodzi o lokalizacja autohofów, to zostały one rozpisane według kodów pocztowych, których mapę znajdziecie jeszcze niżej (źródło: Wikipedia). lista autohofów w Niemczech – pobierz TUTAJ
Do wystawienia plakietki potrzebny będzie, formularz zamówienia, skan dowodu rejestracyjnego,obie strony, dokument musi być ważny - ważne badanie techniczne, w formacie jpg lub pdf, o wielkości nie większej niż 200kb oraz opłata. Zamówienia należy składać w naszych biurach obsługi lub za pośrednictwem PZM SKLEP. Koszt plakietki
Stacje paliw w Niemczech będą musiały umożliwić ładowanie elektrycznych samochodów. Brzmi dobrze, może wyjść nieszczególnie. Niemcy idą tropem Elona Muska, bo nie da się ludzi namówić na samochody elektryczne nie dając im możliwości ładowania ich poza domem. Nie można im tak po prostu kazać ich kupić, mimo że to zdyscyplinowani obywatele, chętnie podchwytujący rozwiązania proponowane im przez rządzących. Wiedział o tym Elon Musk i równolegle do sprzedaży Tesli, rozbudowywał sieć superchargerów. Teraz dostrzegli to i Niemcy. Rozwój elektromobilności wymaga by na każdej stacji benzynowej znalazł się punkt ładowania, tak postanowiono w tym tygodniu. Ból tylnej części ciała ultraortodoksyjnych smakoszy paliw płynnych, gdy będą musieli w trakcie tankowania patrzeć na ładującą się Teslę, to nie jest największy problem tej koncepcji. Wiele zależy od tego, jak zostanie wykonana. Stacje ładowania w Niemczech Samochody elektryczne zwiększyły swój udział w tamtejszym rynku do 1,8 proc., a Niemcy jeszcze do niedawna mieli więcej stacji ładowania niż elektrycznych samochodów. Reuters, za stowarzyszeniem BDEW podaje, że obecnie jest ich 27 730. Stacji, nie samochodów elektrycznych – tych w 2019 roku zarejestrowano około 60 tysięcy, co stanowiło niemal dwukrotny wzrost w stosunku do roku poprzedniego. Większość obecnych stacji ładuje z mocą nieprzekraczającą 22 kW, to niezbyt szybko. Bardzo szybko, jak na warunki domowe. W miarę szybko, gdy samochód podładowujemy w trakcie zakupów w hipermarkecie. Wolno, jeśli chcemy w czasie podróży podładować się na stacji przy autostradzie, bo nawet przez godzinę ładowania, nie zdobędziemy wielu kilometrów zasięgu. Ładowanie do pełna Audi e-tron z taką mocą może trwać 4 godziny. Oczywiście nie trzeba ładować się do pełna, ale nawet odzyskanie połowy zasięgu będzie trwać stanowczo zbyt długo. Dlatego pomyślność tej koncepcji zależy też od szybkiego ładowania. Stacje szybkiego ładowania w Niemczech Nieznane są jeszcze szczegóły tego planu, informacja pojawiła się przy okazji ogłaszania 130-miliardowego planu wsparcia niemieckiej gospodarki. Dopłatami do zakupu elektrycznych samochodów i punktami ładowania, Niemcy chcą wesprzeć ten segment rynku. Dlaczego nabywcy samochodów elektrycznych mieliby być pokrzywdzeni, niech punkty ładowania będą rozmieszczone tak często, jak te benzynowe! Myśl tego typu zapewne też przyświecała całej tej koncepcji, choć główną było ograniczenie lęku przed utratą zasięgu. Potencjalni nabywcy elektrycznych samochodów mają czuć się lepiej wiedząc, że przyjazne gniazdo ładowania czeka na najbliższej stacji benzynowej. Przy okazji osoby obawiające się, że samochodu elektrycznego nie ma gdzie ładować, przy każdym tankowaniu będą patrzeć na ładujący się samochód elektryczny. Profit, tylko czy na pewno? Trudno oczekiwać, że właściciele stacji ładowania będą zmuszeni do stawiania stacji umożliwiających szybkie ładowanie prądem stałym, może nie będzie nawet wytycznych dotyczących mocy. Wolne ładowanie na stacjach położonych przy autostradach ma charakter ratunkowy, można tam zjechać by złapać brakujące kilka, kilkanaście kilometrów zasięgu. Przy czym, zwykłe gniazdo elektryczne, z którego Porsche Taycan zasięg może odzyskiwać nawet dwa dni, to też jest możliwość ładowania. Nikt nie chce siedzieć przy autostradzie nawet przez kilka godzin. Ładowanie na stacji benzynowej w mieście, to także mało atrakcyjna wizja. Nie trwa jednej minuty, tak jak tankowanie benzyny. Że do dystrybutora trzeba czasem postać w kolejce? Fakt, ale do ładowarki też. I to dłużej. Stacja benzynowa to nie jest szczególnie atrakcyjne miejsce. Punkt ładowania zajęty przez kilka godzin, a będzie ich na pewno mniej niż dystrybutorów i niewiele atrakcji wokół do zabijania czasu – to nie brzmi jak przepis na sukces. Do kilkugodzinnego ładowania samochodu pojazdu w centrum miasta, bardziej przydałaby się galeria handlowa niż stacja benzynowa. Stacji więcej niż stacji Według wspomnianego wyżej BDEW, w Niemczej powinno się pojawić 70 tysięcy stacji ładowania, z czego 7 tysięcy powinno obsługiwać szybkie ładowanie. Taka liczba ma umożliwić prawdziwy rozwój rynku elektrycznych pojazdów. Liczba niemieckich stacji benzynowych to 14 118, chyba nie jest tak istotne by to akurat stacje benzynowe umożliwiały ładowanie. Ktoś tu mięsożercom chce wstawić do menu danie z brokułów i pora, a właściwie to poprzestawiać cały jadłospis. Czas pokaże, czy wobec takiej ofensywy, wielu amatorów mięsnego jeża porzuci mięso i zacznie jeść same warzywa, przerzucając się na napęd elektryczny. W Polsce, tradycyjnie już, wciąż stawiamy na schabowego, tylko udając, że bawimy się w pojazdy elektryczne.
Budowę A20 rozpoczęto po zjednoczeniu Niemiec, w ramach programu DEGES(Deutsche Einheit Fernstraßenplanungs-und-bau GmbH), mającego na celu rozwinięcie infrastruktury drogowej byłej NRD. Pierwszy odcinek (węzeł Grevesmühlen– węzeł Wismar, długości 25,7 km) został otwarty w listopadzie 1997[1]. Kolejne istniejące obecnie odcinki
Już wkrótce rozpoczynają się wakacje i miliony urlopowiczów ruszą na południe Europy. Niemców łączy z autostradami nie tylko miłość, lecz i frustracja. Urlop dla milionów Niemców kojarzy się niezmiennie z niebieskimi tablicami oznaczającymi autostrady, a one same kojarzą się z niczym nieograniczoną wolnością. Jak wskazują badania, przeprowadzone przez ADAC, pomimo tanich linii lotniczych czy szybkich i wygodnych połączeń kolejowych, przeciętny Niemiec najchętniej udaje się na urlop siadając za własnym kółkiem. I nie odstrasza go nawet perspektywa korków, ciągnących się dziesiątkami kilometrów. Kilometrowe korki Podróżując autostradami należy liczyć się z wielokilometrowymi korkami W ubiegłym roku odnotowano w Niemczech 185 tysięcy takich korków, tzn. o 32 procent więcej, niż rok wcześniej. Główną przyczyną są zimą zazwyczaj zamiecie śnieżne i oblodzenia, a latem mocne natężenie ruchu oraz niezliczone budowy na autostradach. I tak wygląda też najbliższa perspektywa. „Niemieccy urlopowicze muszą się liczyć z 370 takimi budowami”, poinformowało ADAC. I znowu niemieckie autostrady zamienią się na licznych odcinkach w blaszaną lawinę. Tankowanie Nadeszły wakacje, ceny rosną Mimo niekończących się dyskusji na temat horendalnych cen benzyny i upomnień od ministra komunikacji pod adresem koncernów paliwowych, każdy Niemiec, udający się na urlop samochodem, liczy się z jej kolejną podwyżką. Dlatego wielu urlopowiczów zjeżdża z autostrady, by tankować w pobliskich miejscowościach lub na tzw. Autohofach. Cena benzyny jest tam przeciętnie o 2 centy niższa, niż na regularnych stacjach przy autostradzie. Na zakupach W zajazdach i na stacjach benzynowych można kupić wszystko Na 340 stacjach paliwowych oraz w 370 zajazdach turysta może zaopatrzyć się nie tylko w podstawowe artykuły, lecz znajdzie tam wszystko, czego dusza zapragnie, od oleju silnikowego po zegar z kukułką. Okazuje się, że przeciętny utarg stacji benzynowych czy zajazdów wynosi w roku 800 tysięcy euro. Przy tym, jak informuje ADAC, marża handlowa jest ekstremalna, wynosi bowiem aż 300 procent. O ile półlitrowa butelka wody na stacji w Niemczech kosztuje 1, 72 euro, ta sama butelka we Francji jest co najmniej, o połowę tańsza. Coś na ząb Nie tylko droga benzyna i równie drogie zakupy należą do szerokiej oferty na niemieckich autostradach. Można przy nich też lepiej czy gorzej zjeść oraz przenocować. Baza hotelowa to 50 hoteli. Restauracji jest tyle, ile zajazdów. A od jakiegoś czasu obok tych proponujących tradycyjną kuchnię ( ulubionym daniem podróżujących Niemców są sznycle) pojawiło się 90 popularnych restauracji fastfoodowych: Burger Kings i McDonaldsa. Za potrzebą Ubikacje systemu Sanifair Toalety to szczególna chluba. Ich czystość nie ma sobie równej w Europie. Standard higieny podniósł się jeszcze, kiedy wprowadzono system Sanifair. Użytkownik, by skorzystać z ubikacji, płaci 70 centów, ale otrzymuje w zamian bon tej samej wartości, rozliczany przy zakupie w sklepie przy stacji benzynowej. To dobry interes zarówno dla dzierżawcy stacji, jak i dla użytkownika. Pierwszy zarabia, drugi ma zagwarantowaną czystą toaletę. Obecnie przy niemieckich autostradach działa 370 ubikacji opartych o system Sanifair. Każdą odwiedza przeciętnie 30 tysięcy osób w miesiącu. Zysk płynący z tego rozwiązania łatwo obliczyć. Afp/weltonline/Alexandra Jarecka Andrzej Paprzyca 74prfp. 292 354 256 355 381 147 403 400 86

stacje benzynowe niemcy autostrady